niedziela, 29 stycznia 2012

Freestyle Battle Rap Olympics tłumaczenie tekstu piosenki

Powiem ci to dla twojej własnej korzyści
Twoje gówno było słabe jak nie wiem, szczególnie że napisałeś 90 procent z tego
To czego potrzebujesz to praktyki na twoje freestyle
Zanim przyjdziesz znikniesz jak dokumenty policyjne Snoop Dogg'a
Typ tego gówna? Dziwko miej pewność że ja pluję
Uderzam, ty modlisz się do Boga by to gówno zostało napisane
Ale to nie będzie tak jakbym zabijał dwunastu raperów kiedy brzęczę
Połykam, biję twoją dupę jak zazdrosny mąż
Kto teraz jest twoim chłopcem? Dziwko cierp aż zobaczysz północ
Kiedy idziesz w śpiączce dłużej niż Vladimir Konstastinov
Wyłącz tę cholerną maszynę
Weź czyste ciuchy, i wytrzyj ten zakrwawiony monitor

Ruszam by zabić, plus mam zestaw pułapek
Mogę powiedzieć że jesteś słaby jak kurwa, i nadal nie słyszę twojego rapu
Patrzę na ciebie i myślę że mógłbym zbiczować twój tyłek
Bo napisałem trochę gówna, plus mam iść jako ostatni
Wiesz co? Nawet jak pójdę pierwszy to nie gorzej
Moje gówno wciąż będzie demolować twoje wersy
Jestem taki że pokroję cię jak ostry nóż
I cokolwiek powiesz może być użyte przeciwko tobie
W sądzie, jestem krótki i surowy
Weź to swoje pieprzone gówno i wyłącz to
Yo, chcesz być świetnym MC?
Spójrz, nie wściekaj się i zacznij wyjmować swój okres na mnie

Chcesz reprezentować na mikrofonie ale rapujesz słabo
Nie będę walczył z fałszywą dupą Eazy'ego-E
Tutaj nie ma żadnego sposobu, zrobię tę bzdurę
Jebie mnie to, jestem załadowany jak pełny magazynek
Czas miesiąca, nie mógłbyś zdobyć taśmy w jednym dniu
Zabierzcie go, rozerwałem go jak maszyna do papieru
Słyszałem twój rap wcześniej, nie jest o gównie
Ta cała bitwa była niedobrana jak twój strój
Spróbuj bitwy ze mną, i użyj do tego plucia z ust
Sprzedałeś się jak ticketmaster na rynku zbytu
Ha ha, uderzam i kruszę, jebie mnie to
Nie ma sposobu byś mógł pierdolić się z nami
Daję z powrotem z gównem alfonsa
Połączę warstwowo tę dupę w odznakę i będę nosić to na olimpiadach rapu

Blah-badee-blah-da-blah-blah przestań paplać
Jesteś tak kurewsko słaby że spaceruję daleko kiedy ty walczysz
Jebać to, jestem na zupełnie nowej indywidualnej misji
Upewnię się że Wendy dokopie ci z koalicji rapowej
Włączam przełącznik na egzekucję
Z przedawkowania nie mówię niegrzecznie, jestem zajebisty dziwko
Więc, brzmisz jak kto na tym majku?
Był tylko jeden Tupac, twój styl bandyty to jeden wielki żart
Weź dużą podwyżkę, dziwko nie złapiesz mnie
Twój najlepszy rym jest dalej gównem jak (?)
Co ty kurwa chcesz zrobić?
Mogę walczyć z kimkolwiek z twojej grupy, jebie mnie to
Wyżynam chłopców, szczególnie takich kiepskich głupich emcees
To jak noszenie sztucznych sztruksów na tyłku

Atakuję, tak że ten majk będzie miał zwarcie
Ten bit jest kiepski jak cholera, to gówno pasuje do ciebie doskonale
Mam tyle sposobów by cię zdissować że sobie z ciebie żartuję
Pozwolę brzytwie cię rozciąć tak aż oni będą musieli cię pozszywać
I każdy w tym pierdolonym miejscu będzie za tobą tęsknić
Jeśli próbujesz obrócić moją twarz w kwestię rasową
Nikt cię nie usłyszy, jesteś lirycznie słaby
Cholera, wszystkie twoje białe żarty właśnie odniosły odwrotny skutek
Bo dziwko wszedłeś w złą ulicę
Teraz idź powiedz swoim chłopakom że zostałeś zniszczony przez białasa
Jebie mnie to, zabiję cię dziwko
Lepiej mnie rozpoznaj, jakbym wyglądał na znajomego
Cokolwiek powiesz zabiję cię, zniszczę cię
Kiedy cię kurewsko przewiercę

SHADYFANS.PL

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz