niedziela, 22 stycznia 2012

Dżem Za to, że żyję

Chciałem cię odwiedzić
W ten zimny poranek
Jakąś flaszką zapić
Sprawy poplątane

Chciałem opowiedzieć
Co się wydarzyło
Jak znalazłem szczęście
Jak zgubiłem miłość

Drzwi były zamknięte
Klucz się zawieruszył
Z nieba spadł mi tylko
Skrawek Twojej duszy

Ale drzwi zamknięte
Sam flaszkę wypiję
Za to, że cię nie ma
Za to, że wciąż...

Za to że żyję
Za to że żyje ten płomień w nas
Za to że tli się jeszcze, tli się jeszcze...
Za to że żyje ten płomień w nas

Chciałem ci powiedzieć
Jak się mają sprawy
Że życie to nie tylko
Bywa do zabawy.

Pewnie kiedyś jeszcze
Pogadamy o tym...
Teraz brakło czasu
I brakło ochoty.

Drzwi były zamknięte
Klucz się zawieruszył
Z nieba spadł mi tylko
Skrawek Twojej duszy

Ale drzwi zamknięte
Sam flaszkę wypiję
Za to, że cię nie ma
Za to, że wciąż...

Za to że żyję
Za to że żyje ten płomień w nas
Za to że tli się jeszcze, tli się jeszcze...
Za to że żyje ten płomień w nas

Za to że żyję
Za to że żyje ten płomień w nas
Za to że tli się jeszcze, tli się jeszcze...
Za to że żyje ten płomień w nas

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz